Świąteczny weekend w Douai dobiegł końca. W naszych założeniach te trzy dni miały być bardzo aktywne i pełne zwiedzania. Trochę się jednak zmieniło 😉
W sobotę zameldowaliśmy się w hotelu i ruszyliśmy na rekonesans po miasteczku. Zrobiliśmy 17,5 km piechotą i sprawdziliśmy rozkład pociągów do Arras na niedzielę.
Następnego ranka wyszliśmy z hotelu w poszukiwaniu piekarni i pysznego francuskiego śniadania a potem mieliśmy ruszyć na dworzec. Plany jednak zmieniliśmy, ponieważ poznaliśmy super ekipę polskich kierowców. Czwórka pozytywnych ludzi w naszym wieku 💓
Spędziliśmy razem cały dzień. Spacerowaliśmy 5 km, byczyliśmy się w parku a potem zrobiliśmy wielkanocnego grilla.
Poniedziałek był dniem odpoczynku przed powrotem na trasę 🙂
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz