Jesteśmy na długim urlopie.
Postanowiliśmy zaryzykować i polecieliśmy na snowboard do Gruzji. Nikt z naszych znajomych tu nie był a opinie w Internecie różne.
Okazało się, że nie było się czego obawiać. Widoki cudowne, jedzenie pyszne, ceny bardzo przystępne, stoki dobrze przygotowane i trudne (tak jak lubimy. Niweluje to ilość rodzin z dziećmi do zera), żadnych tłumów - brak kolejek do wyciągów. Gruzini bardzo się starają i są przemili. Dotarliśmy tu z Warszawy w 9 godzin (3 godziny samolotem i 6 godzin busem). Jest genialnie! Polecam Gudauri 😀
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz