niedziela, 7 kwietnia 2019

Do pracy czas!

Powrót do pracy po pięciu tygodniach wolnego przeszedł nadzwyczaj łatwo :) 

Miło było usłyszeć, że tym razem nasz samochód będzie czekał na nas w okolicy siedziby firmy i nie musimy przemierzać połowy Europy busem razem z innymi kierowcami aby do niego dotrzeć. Ponadto jest to ciężarówka, którą nie mieliśmy jeszcze okazji jechać. To Mercedes-Benz Actros w pełnowymiarowej kabinie. Załączam zdjęcie z portu w Świnoujściu (właśnie tu jesteśmy), nasza maszyna stoi obok ciągników siodłowych i dumnie się prezentuje. Przy Mercedesach Atego, którymi zwykle jeździmy ten Actros wydaje się naprawdę duży. Pierwszy raz udało mi się bez problemu zapakować wszystkie nasze rzeczy i jeszcze jest luz. 

Nie było idealnie, ponieważ samochód nie był posprzątany po poprzednich użytkownikach i musieliśmy zrobić generalne porządki zanim użyliśmy go jako domu na najbliższe trzy tygodnie. Smrodu papierosów niestety tak łatwo się nie pozbędziemy. Czeka nas duuużo wietrzenia i może będzie choć trochę lepiej ;) 

Załadowaliśmy i ruszyliśmy w stronę Świnoujścia. Właściwie mieliśmy być już w Szwecji (booking mieliśmy na 5:45) ale jadąc autorstadą A2 utknęliśmy w zatorze z powodu wypadku. Staliśmy tam od 22:00 do 8:30. W końcu drogowcy zebrali rozsypany cukier i puścili ruch. 

Teraz stoimy i czekany na nasz prom do Trelleborga o 17:30. Pierwszy raz będziemy w Szwecji 😀

Ahoj przygodo!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz