Dzień w Dublinie. Bezcenny.
W nocy z piątku na sobotę przeprawiliśmy się promem z Holyhead do Dublina i zadekowaliśmy na parkingu w porcie. Stąd mieliśmy świetną bazę wypadową na miasto (jest do dobra lokalizacja dla tych, którzy lubią dużo chodzić albo nie mają problemu z płaceniem za taksówki 😉. My przeszliśmy 21 km).
Po śniadaniu ruszyliśmy spacerem w stronę centrum, gdzie byliśmy umówieni z kolegą Michałem, który przyjechał specjalnie z Cork aby się z nami zobaczyć.
Miasto jest świetne! Architektura, ludzie, bary, bulwar nad rzeką Liffey.
Gorąco polecam weekend w Dublinie 🙂
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz